pierworodny

Pierworodny w oku Boga.
Przywilej czy obowiązek?

pierworodny

Pierworodny w oku Boga. Przywilej czy obowiązek?

Zobacz także:
Napisz do mnie!
Leave this field blank

Pośród wielu biblijnych zwyczajów i tradycji na pierwszy plan wysuwa się chyba niezaprzeczalnie przywilej pierworództwa. Starożytne społeczeństwa patriarchalne przywiązywały szczególną rolę do tej koncepcji, a związane z nią praktyki na stałe wpisane były w codzienne życie rodzinne, społeczne i religijne. Pierworodny syn był najważniejszym – oczywiście po ojcu – członkiem każdej rodziny, głównym dziedzicem majątku i obiektem szczególnej troski rodziców. Pierworództwo odegrało kluczową rolę w wielu biblijnych wydarzeniach, od czasów Abrahama, aż po zbawcze dzieło Chrystusa.

Czy pierworództwo to zwyczaj tylko hebrajski? Kim był pierworodny? Dlaczego pierworodny to nie tylko człowiek?

Zapraszam do lektury!

 

Biblijne pojęcie pierworództwa

Idea pierworództwa w Biblii pojawia się bardzo często. Nie jest to bowiem zwyczaj tylko hebrajski, ale praktyka rozpowszechniona w wielu starożytnych kulturach. Dowodem tego są liczne przepisy prawne dotyczące zarówno ofiar kultycznych, jak i życia codziennego. Kryło się za tym mocne przekonanie, że to, co jest pierwsze, jest zarazem najlepsze i najpiękniejsze, a zatem powinno być przeznaczone dla bóstwa. Istocie nadprzyrodzonej, którą czcimy, oddajemy przecież to, co najlepsze.

Zresztą, uważano również, że złożenie bóstwu w ofierze tego, co jest pierwsze, uświęca pozostałą całość. Był to więc w pewien sposób ryt uświęcania potomstwa, dobytku i owoców ziemi. Izraelici uważali, że wszystko, co posiadają ostatecznie należy do Boga. Na mocy Prawa wszystko, co pierworodne – czy to człowiek, czy zwierzę – powinno zostać oddane mu w całości na własność, na służbę. Dopiero po złożeniu należnej Mu ofiary z tego, co pierworodne, możemy korzystać z reszty Jego darów (zob. Kpł 23,14).

 

Pierworodny – człowiek, zwierzę, plon

W kulturze poligamicznej przywilej pierworództwa musiał być ściśle doprecyzowany. Prawa do tytułu pierworodnego przysługiwały wyłącznie pierwszemu męskiemu potomkowi mężczyzny, niezależnie od tego, kim była matka dziecka. Jest to o tyle istotne, że w czasach biblijnych często spotykamy się z sytuacją, w której bohaterowie płodzą dzieci np. z niewolnicami swoich żon (zob. np. Abraham i Hagar – Rdz 16, czy Jakub i Bilha/Zilpa – Rdz 30,3-5.9-10). Składanie ofiar z ludzi jest w Biblii surowo zakazane, zatem ofiara z pierworodnego syna była zaledwie symboliczna. Istniał zwyczaj wykupu pierworodnych synów – zamiast nich składano Panu przepisaną przez Prawo ofiarę (Wj 13,13).

Idąc za przykładem Abla (Rdz 4,4), Izraelici składali Bogu w ofierze pierworodne potomstwo swoich zwierząt (Wj 22,29; Kpł 22,27; Lb 18,17). Zwierzęta te nie mogły być używane do normalnych prac gospodarskich. Ofiarowano je w konkretnych, dopuszczonych przez Prawo miejscach, a mięso z tych ofiar należało spożyć w miejscu świętym. Oczywiste jest, że zwierzęta ofiarne musiały być bez żadnej skazy, po prostu zdrowe. Ewentualne wady praktycznie wykluczały takiego zwierzaka z rytuału. Zwierzęta uważane przez Izraelitów za nieczyste (np. wielbłąd, zając czy świnia) nie były składane w ofierze. Należało je wykupić płacąc szacunkową ich wartość powiększoną o jedną piątą (Kpł 27,27; Lb 18,15).

Na ofiarę dla Boga należało przynosić również pierwsze plony. Były to między innymi: oliwa, wino, zboże, owoce, miód (zob. Wj 23,19; Lb 18,12-13), także pierwociny ze strzyżenia owiec (Pwt 18,4). W niektórych wypadkach ofiarowano przetworzone już pierwociny – na przykład chleb czy ciasto. Złożone przez ludzi na ofiarę dla Boga, stanowiły potem pokarm dla kapłanów spełniających rytualne wymogi czystości. Zbierali oni od ludzi przyniesione dar, nieśli je przed ołtarz, gdzie wypowiadał specjalną modlitwę dziękczynną dla Pana za cudowne kierowanie i opiekę nad swoim ludem (Pwt 26,1-11).

 

Pierworodny syn – szczególny syn

Szczególną rolę w całej koncepcji pierworództwa odgrywało oczywiście najstarsze męskie potomstwo. W Starym Testamencie idea pierworództwa nawiązuje bezpośrednio do jego przywilejów i obowiązków.  Najstarszy syn posiadał szczególne prawo do noszenia rodowego imienia oraz do podwójnej części dziedziczonego majątku (Pwt 21,15-17), a po śmierci ojca przejmował rolę głowy i opiekuna rodziny. Zwyczaje te znane są również z innych kultur starożytnych, jednak w Izraelu otrzymały one z czasem dużo większe znaczenie. Przywilej pierworództwa był tam nie tylko społecznym konstruktem, ale łaską Bożą. W ten sposób rola tego przywileju i jego waga dla rozwoju wydarzeń jest ogromna.

Wielokrotnie w biblijnej historii mamy do czynienia z sytuacją, w której pierworództwo odgrywa kluczową rolę. Już Abraham zostaje pouczony, że to Izaak, a nie Izmael, będzie obiecanym przez Boga dziedzicem obietnic (Rdz 17,18-21). Jest to o tyle istotne, że Izmael urodził się pierwszy, ale to Izaak jest obiecany przez Boga – a więc to on otrzyma przywilej. Zdarzało się także pozbawienie pierworodnego jego przywilejów. Karę taką otrzymał Ruben, najstarszy syn Jakuba, za popełnione przez niego kazirodztwo (Rdz 49,3-4). Przywilej przeszedł na synów Józefa – Manassesa i Efraima (1 Krn 5,1).

Najbardziej czytelnym obrazem roli przywileju pierworództwa jest historia synów Izaaka – Ezawa i Jakuba. Starszy z bliźniaków, Ezaw, zlekceważył Bożą łaskę płynącą z bycia pierworodnym i sprzedał przywilej za miskę soczewicy (Rdz 25,34). Uznał chwilowe zaspokojenie doczesnych potrzeb za ważniejsze i bardziej wartościowe, niż Boże, wieczne błogosławieństwo (Hbr 12,16). Drugi z braci zagarnął pierworództwo stając się ojcem narodu. Doskonale ukazuje to rangę tej koncepcji, przewyższającej inne zwyczaje – Jakub przecież zdobył przywilej drogą oszustwa i kłamstwa. List do Hebrajczyków zachęca przy tej okazji do opierania się kompromisom w sprawach wiary, które za cenę chwilowej ulgi, odrzucają łaskę Chrystusa (Hbr 12,1-3).

 

Pierworodny naród, pierworodny Syn Boga Ojca

W Księdze Wyjścia, gdy Bóg wzywa Mojżesza do wyprowadzenia Izraelitów z niewoli egipskiej, nazywa ów naród „synem pierworodnym”: „ty wtedy powiesz do faraona: To mówi Pan: Synem moim pierworodnym jest Izrael” (Wj 4,22). Towarzyszy temu groźba – jeśli faraon nie posłucha Bożego rozkazu, pierworodny syn faraona umrze. Ta bardzo czytelna paralela dotycząca pierworodnych ukazuje nam Izraelitów jako naród szczególny, jako naród będący dziedzicem samego Boga Jahwe. Przekonanie o tej wyjątkowej roli Izraelici pielęgnowali przez praktycznie całą swoją historię.

Co ważne, to symboliczne pierworództwo Izraela opiera się nie na jego zasługach czy osiągnięciach, lecz jest całkowicie darmową łaską Boga. Dowodem tego jest choćby noc paschalna i przejście przez Morze Czerwone. Z czasem idea pierworodnego potomka przechodzi na królewską linię dynastyczną Dawida, a dalej na postać Bożego pomazańca, Mesjasza. W ten sposób prawowite Boże żądanie panowania nad ziemią jest ukazane w wyjątkowej pozycji Bożego pomazańca panującego nad wszystkimi innymi królami.

Kojarzenie pierworództwa z Mesjaszem w naturalny sposób prowadzi nas do postaci Jezusa. Syn Boży jest przecież pierworodnym synem Boga Ojca. Warto tutaj nadmienić, że pierworodny, to niekoniecznie pierwszy z wielu – pierworodnym był także jedyny syn. W Liście do Kolosan Chrystus został nazwany „pierworodnym wobec każdego stworzenia” (Kol 1,15) oraz „pierworodnym pośród umarłych” (Kol 1,18). Ukazuje to Jego szczególną rolę w historii zbawienia. Przypisanie Mu przywileju pierworództwa ma na celu ukazanie Jego prawa do absolutnej wyższości nad całym stworzeniem i gwarantowanego prawa do uznania stworzenia za swoje dziedzictwo. Nazwanie Chrystusa pierworodnym ma także na celu ukazanie prawdy o tym, że w Nim oddajemy cześć całemu Bogu. Tak jak ofiarowane przez Izraelitów pierwociny miały być sposobem na uświęcenie całości, tak tutaj Jezus jest „obrazem Boga niewidzialnego” (Kol 1,15).

 

Pierworodny znaczy ukochany

Przywilej pierworództwa odegrał istotną rolę w strukturze społecznej i religijnej Izraela. Był to zapewne jeden z Bożych sposobów przygotowania ludzi na nadejście najważniejszego z pierworodnych – Jezusa Chrystusa. Bóg wykorzystując ten ciekawy zwyczaj nauczył Izraelitów, że to, co pierworodne, ma wartość szczególną. Pozwolił też doświadczyć sytuacji, gdy trzeba oddać to, co dla mnie najcenniejsze. Na kartach Biblii wielokrotnie pokazywał przy tym, że szczególnie ceni oddawane mu pierwociny.

Gdy nadszedł odpowiedni czas, Bóg oddał swojego pierworodnego Syna, by dać ludziom zbawienie. Czy oni to zrozumieli? Czy my to rozumiemy?

 

Zobacz także: Ofiara w Starym Testamencie. Co Izraelita rzucał „na tacę”?

Dodaj komentarz