Łuk na obłokach. Czego symbolem jest tęcza?
Wszystkie symbole, nie tylko biblijne, zmieniają się razem z człowiekiem. Mijają kolejne epoki historyczne, przychodzą tak zwane „nowe czasy”. Zmiany zachodzą w kulturze i technologii, jaką posługuje się ludzkość. Powoduje to nieodwracalne i często bardzo głębokie zmiany mentalności. Znaki i symbole, które dawniej były zrozumiałe dla wszystkich, dziś mogą być zupełnie błędnie odczytywane, lub nawet świadomie wykorzystywane niezgodnie z ich pierwotnym sensem.
Dobrym przykładem takiego symbolu jest tęcza. W Biblii jest ona – jak dzisiaj zobaczymy – symbolem bardzo jednoznacznym.
Czy tęcza od zawsze była tęczą? Dlaczego tęcza to Boża „przypominajka”? Co ma wspólnego z miłosierdziem?
Zapraszam do lektury!
Tęczowa broń?
Trzeba zacząć od tego, że słowo „tęcza” w oryginalnym tekście biblijnym pojawia się niezmiernie rzadko. W Starym Testamencie ten specyficzny fenomen nazywano opisowo – jako łuk ukazujący się na niebie. Nie jest to bynajmniej dziwne. W starożytności ludzie nie posiadali dzisiejszej wiedzy fizycznej i meteorologicznej, nie mogli więc wiedzieć czym naprawdę jest tęcza. Mówili o niej tak, jak ją widzieli – łuk na niebie. I kropka.
Z drugiej jednak strony to samo słowo Biblia używa na określenie łuku jako broni. Współczesne armie nie posługują się już takim typem uzbrojenia, ale w czasach biblijnych łuk był normalnym elementem wyposażenia wojskowego. Myśliwi także używali łuków. Pojawia się na przykład w Rdz 27,3, gdy Izaak wysyła Ezawa na polowanie, albo w Iz 7,24 w proroctwie o Emmanuelu.
Bezpośrednio o tęczy mowa jest tylko w Apokalipsie. Autor księgi dwukrotnie używa tam greckiego terminu iris. Jak na całe Pismo Święte to bardzo mało. Tęcza otacza tron Boga w niebie (Ap 4,2-6) oraz towarzyszy jednemu z aniołów (Ap 10,1).
Tęcza – znak traktatu pokojowego
Najbardziej znanym chyba fragmentem biblijnym, w którym pojawia się tęcza, jest historia o potopie. Choć pojawia się tam wspomniany już „łuk” to każdy czytelnik wie doskonale, o co tak naprawdę chodzi. Gdy Noe wychodzi z Arki składa Bogu ofiarę i następuje zawarcie przymierza. Znakiem tej szczególnej umowy między Noem a Bogiem ma być właśnie tęcza (Rdz 9,12-13). Mamy więc pierwsze znaczenie tęczy – jest znakiem przymierza z Bogiem.
Tęcza pełni jednak jeszcze jedną funkcję. W dalszej części tekstu biblijnego Bóg mówi: „gdy rozciągnę obłoki nad ziemią i gdy ukaże się ten łuk na obłokach, wtedy wspomnę na moje przymierze, które zawarłem z wami i z wszelką istotą żywą, z każdym człowiekiem. I nie będzie już nigdy wód potopu na zniszczenie żadnego istnienia” (Rdz 9,14-15). Tęcza jest więc specyficzną „przypominajką” o zawartym przymierzu i gwarantem, że katastrofalny potop już nigdy więcej nie zniszczy ziemi. Tajemniczy łuk na niebiosach jest więc równocześnie symbolem Bożej łaski i miłosierdzia. Powstrzymują Go przed zesłaniem na ludzkość kolejnej kary za grzechy. Ile razy Bóg zobaczy tęczę, przypomni sobie swoją obietnicę z Rdz 9,15 i zrezygnuje z surowej kary.
Ciekawostka – skoro łuk to także broń, to Bóg-wojownik właśnie „odłożył” swój łuk na niebiosa i nie będzie już walczył z ludzkością.
Tęcza znakiem sądu
W Apokalipsie św. Jana tęcza pojawia się w zupełnie innym kontekście. Bóg zasiada na tronie w niebie, jest otoczony przez dwudziestu czterech starców w białych szatach, a wokół tronu znajduje się właśnie tęcza. Cała ta wizja przywodzi na myśl sąd. Bóg jest sędzią, starcy to „ławnicy”, itd. Takie jest zresztą powszechne przekonanie o wizjach Apokalipsy – zapowiadają one koniec świata i Boży sąd nad grzeszną ludzkością. Zostawmy na boku rozważania na ten temat i sprawdźmy czy tęcza ma tutaj jakiś głębszy sens.
Skoro mamy motyw sądu i Boga-sędziego to tęcza musi w jakiś sposób pasować do tego obrazu. W biblijnej tradycji kolorowy łuk kojarzy się jednoznacznie z potopem – a jak już zauważyliśmy, w tamtej historii jest symbolem miłosierdzia Boga. Zestawiając to z wizją Bożego sądu otrzymujemy kompletny obraz. Sąd nad stworzeniem, który będzie odbywał się z wysokości Bożego tronu będzie w jakiś tajemniczy sposób złagodzony Bożym miłosierdziem, na które wskazuje tęcza. Adresaci Apokalipsy żyli w świecie prześladowań, niepewności o jutro i strachu przed więzieniem czy śmiercią. Z łatwością mogli więc odczytać to pełne nadziei przesłanie o Bogu, który choć jest sprawiedliwy, to jednak nie zapomina o litości i miłosierdziu.
Kontrowersyjnie, a co!
Tęcza zatem jest przede wszystkim znakiem Bożego miłosierdzia. Wskazuje na to jednoznacznie historia o potopie. Jest znakiem dla ludzkości przypominającym o nieuchronnej karze za grzechy i jednocześnie znakiem przypominającym Bogu daną obietnicę. Odnosi nas także do Bożego sądu. Wyrok na pewno będzie sprawiedliwy, lecz miłosierdzie również dojdzie w nim do głosu.
Na koniec moja prywatna opinia. Jak wszyscy chyba wiemy, tęcza stała się obecnie najbardziej rozpoznawalnym symbolem pewnej społeczności. Nie wchodzimy tutaj w szczegóły – ile kolorów ma prawdziwa tęcza, a ile mają kolorów flagi na różnorakich paradach i marszach – to nieistotne. Może paradoksalnie ta tęcza to taki – nieświadomie dany – znak dla Boga, by powstrzymał swoją karzącą rękę? Znak, który ma przypomnieć Mu o danej obietnicy? Może potop już dawno miał się powtórzyć? Pytanie pozostawiam bez odpowiedzi.
Zobacz także: Stworzenie wersja 2.0. Czy biblijny potop wydarzył się naprawdę?
Pingback: Kosmiczny bałagan. O tym, jak Pan Bóg świat porządkował - BIBLIO.teka Robsona