Chleb z nieba. Czym była manna?

Chleb z nieba. Na tropie biblijnej manny

Jedną z najbardziej niezwykłych historii Starego Testamentu jest opowieść o cudownym pokarmie z nieba. Manna – bo o nią chodzi – była tajemniczym pożywieniem, które Izraelici otrzymywali od Boga w czasie wędrówki przez pustynię. Już za parę dni będziemy obchodzić Boże Ciało, czyli właściwie Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej. Usłyszymy tego dnia wiele biblijnych tekstów mówiących o Eucharystii. Równie ważna w tym kontekście jest właśnie opowieść o mannie z nieba. Dziś przyjrzymy się zatem temu niezwykłemu pokarmowi.

Co znaczy słowo „manna”? Czy cud manny można jakoś wytłumaczyć? Dlaczego manna jest zapowiedzią Eucharystii?

Zapraszam do lektury!

 

Manna – pokarm z nieba na ziemi

Historia o mannie opisana jest w szesnastym rozdziale Księgi Wyjścia. Półtora miesiąca po wyjściu z niewoli egipskiej Izraelici zaczęli narzekać na brak pokarmu. Wędrówka przez pustynię musiała być niezwykle wymagająca, więc zapasy jedzenia szybko się wyczerpały. Lud oskarża Mojżesza i Aarona o kiepskie przywództwo. Stwierdzają nawet, że w Egipcie mieli do dyspozycji znacznie lepszy wyżywienie, a Mojżesz i Aaron celowo wyprowadzili ich na pustynię, by zagłodzić cały naród (por. Wj 16,2-3).

Bóg nie pozostaje bierny wobec narzekania Izraelitów. Obiecuje, że zadba o potrzeby swojego ludu. Lekarstwem ma być „chleb z nieba, jak deszcz” (Wj 16,4), który Izraelici mają zbierać każdego ranka. Jednocześnie Bóg poddaje ich pewnej próbie – szóstego dnia mają zebrać podwójną ilość, by dzień siódmy – szabat – był należycie świętowany.

Cud faktycznie się dokonuje. Gdy poranna rosa uniosła się do góry Izraelici zobaczyli na ziemi „coś drobnego, ziarnistego, niby szron” (Wj 16,14). Na pytające spojrzenia ludzi Mojżesz odpowiada pewnie, że to jest właśnie pokarm, który Bóg daje swojemu ludowi. Nazwano go manną i szybko nauczono się przerabiać dziwne ziarenka na mąkę, a z niej wypiekać następnie placki o miodowym posmaku (Wj 16,31). Jak podaje narrator Księgi Wyjścia, Izraelici żywili się manną przez czterdzieści lat, czyli przez cały czas swojej wędrówki przez pustynię (Wj 16,35).

 

Kto pyta… wymyśla nowe słowa

Słowo „manna” kojarzy się nam zapewne z drobniutką kaszą otrzymywaną z pszenicy (inna jej nazwa to grysik). Nie ma jednak ona z nią nic wspólnego (przynajmniej z biblijnej perspektywy). Izraelici, gdy po raz pierwszy zetknęli się z cudownym pokarmem, pytali się wzajemnie „co to jest?” (Wj 16,15). W języku hebrajskim wyraża to zaimek pytajny man (מָ‏ן‎). Greccy tłumacze tworzący Septuagintę dokonali w tym miejscu prostej transliteracji tworząc w ten sposób greckie słowo man (μαν). Pochodzenie nazwy „manna” bierze się zatem z tego zwykłego pytania, jakie trapiło naród izraelski tego pamiętnego ranka.

Trudno jednak wytłumaczyć, dlaczego Mojżesz nazywa ten pokarm chlebem (zob. np. Wj 16,12). Chleb tak, jak najbardziej, ale dopiero po zmieleniu i wypieku ciasta! Niektórzy badacze wskazują na podobieństwo do egipskiego terminu mennu, który można przetłumaczyć po prostu jako „jedzenie, pożywienie”. Musimy pamiętać, że Izraelici nawet podczas wędrówki przez pustynię nie żyli w kulturowej próżni – bez przerwy stykali się z różnymi narodowościami i kulturami. Obce wpływy zatem nie powinny nas dziwić, a tym bardziej egipskie – w końcu z Egiptu niedawno wyruszyli.

W kwestii nazywania manny warto wspomnieć jeszcze pewien tekst z Księgi Mądrości. Jej autor opisując w przepiękny sposób wędrówkę Izraelitów przez pustynię wspomina również o mannie, ale – co ciekawe – nie używa tej nazwy, a zamiast tego posługuje się różnymi określeniami „zastępczymi”. Cudowny pokarm jest tam nazywany „chlebem aniołów”, „gotowym chlebem z nieba” (oba określenia w Mdr 16,20), „darem” Boga (Mdr 16,21), oraz „darem żywiącym wszystkich” (Mdr 16,25).

 

Co to jest manna?

Manna niewątpliwie była cudem. Na szczęście Księga Wyjścia dostarcza nam wielu szczegółowych cech tego niezwykłego pokarmu. Jeśli chcemy choć spróbować odkryć, czym tak naprawdę była manna nie możemy pominąć tych informacji. Trzeba przy tym wspomnieć, że badacze Biblii dzielą cechy manny na dwie grupy – zwyczajne i nadzwyczajne.

Zwyczajne właściwości manny:

– pojawia się razem z poranną rosą (Wj 16,13; również Lb 11,9);
– występuje bezpośrednio na pustyni (Wj 16,14);
– jest podobna do szronu (Wj 16,14); ziaren kolendry (Wj 16,31; również Lb 11,7);
– ma biały kolor (Wj 16,31);
– przerobiona na pieczywo ma smak placka z miodem (Wj 16,31);
– znika (topi się) pod wpływem słońca (Wj 16,21).

Nadzwyczajne właściwości manny:

– wystarczy jeden omer (miara ciał sypkich, ok. 2,2-3,6 litra) dla każdego Izraelity (Wj 16,16.18)
– psuje się w pewne dni tygodnia (Wj 16,20);
– nie pojawia się w dzień szabatu (Wj 16,4-5.26-27).

Jak zatem widać, Biblia dostarcza bardzo szczegółowego jak na swoje standardy opisu cudownego pokarmu. Na tej podstawie różni badacze próbowali wytłumaczyć to niezwykłe zjawisko i przypisać pojawienie się manny naturalnym przyczynom.

 

Czym naprawdę była manna?

Pierwszą, naukową propozycją wyjaśnienia cudu manny jest wydzielina krzewów tamaryszkowych. Ten konkretny gatunek rośnie na pustyniach półwyspu Synaj, Palestyny i części Arabii. Pasożytnicze owady nakłuwają krzew, który wypuszcza podobną do miodu substancję, która po zetknięciu się z powietrzem szybko twardnieje i opada na ziemię pod postacią białych grudek lub jest niesiona razem z wiatrem. Pod wpływem słońca szybko się roztapia. Beduini do dzisiaj wykorzystują ją jako środek słodzący. Po przejściu przez Jordan manna ustała, ponieważ na tamtych terenach nie rośnie już ten konkretny gatunek tamaryszku.

Druga, równie popularna teoria widzi w mannie owoce krzewu o nazwie ochradenus jagodowy, występującego na terenie Libii, Egiptu i Izraela. Są one białe, bardzo drobne, a gdy są już dojrzałe opadają na ziemię i gromadzą się w zagłębieniach piasku. Po wyschnięciu stają się jasnobrunatne, podobne do nasion kolendry. Podobnie też można je tłuc w moździerzach i mielić w młynkach.

Zapewne można wskazać jeszcze inne wytłumaczenia, ale – szczerze mówiąc – czy o to naprawdę chodzi? Manna niewątpliwie była cudownym pokarmem, jednym z wielu symboli troski Boga o lud wędrujący przez pustynię. Podobnie jak w wypadku egipskich plag, nawet jeśli źródło tego cudu jest zupełnie naturalne, to jego nietypowe właściwości wystarczająco jasno wskazują na interwencję Boga w historię narodu izraelskiego.

 

Prawdziwy chleb z nieba

Sam Jezus w swoim nauczaniu nawiązuje do manny. W słynnej mowie eucharystycznej wychodząc od historycznego doświadczenia manny z nieba Chrystus przepowiada słuchaczom nadejście nowego pokarmu, nowej manny, prawdziwego chleba, który zstąpił z nieba. Chodzi oczywiście o Eucharystię, w której sam Jezus – ten, który zstąpił z nieba – daje siebie samego ludziom za pokarm. Jest to pożywienie o wiele lepsze niż pustynna manna, bo nigdy nie ustanie i daje prawdziwe, wieczne życie.

Każdy z nas zatem może spożywać mannę. Już nie tajemniczy pokarm z pustyni, ale prawdziwy chleb aniołów i dar Boży – Eucharystię. Pytanie tylko, czy jesteśmy świadomi tego cudu, którego możemy doświadczać tak bezpośrednio i tak często?

 

Zobacz także:

Anatomia zdrady. Szymon Piotr i Judasz Iskariota.

Znamy się tylko… z imienia? Imiona biblijne.

Niech rzuci kamieniem… Jezus i jawnogrzesznica.

Ten post ma jeden komentarz

Dodaj komentarz