Komandosi na ratunek. Biblijni sędziowie

Komandosi na ratunek. Biblijni sędziowie

Naród Izraela bierze swój początek od jednej, konkretnej rodziny, której pierwszym „przywódcą” był Abraham. Z biegiem czasu ta szczególna familia rozrosła się w potężny i liczny lud, który miał swoich książąt i królów, toczył wojny, prowadził handel i tak dalej. Proces ten trwał wiele lat i miał wiele etapów. Jednym z takich okresów był czas, gdy panowali sędziowie – i nie chodzi tutaj o władzę sądowniczą.

Kim byli biblijni sędziowie?

Czy ich historie są powtarzalne?

Co sędziowie mieli wspólnego z komandosami?

Zapraszam do lektury!

 

Każdy sobie…

Ramy czasowe epoki sędziów wyznaczają dwa wydarzenia. Pierwsze z nich to śmierć Jozuego, następcy Mojżesza w roli przywódcy. Moment ten opisany jest w Joz 24,29-31 oraz w Sdz 2,6-10. Większość Ziemi Obiecanej jest już we władaniu Izraelitów, ale dokonuje się również zmiana pokoleniowa – coraz mniej jest osób, które doświadczyły na własnej skórze cudownych wydarzeń z okresu wędrówki przez pustynię: „nastało inne pokolenie, które nie uznawało Pana ani też tego, co uczynił dla Izraela” (Sdz 2,10). Drugie z wydarzeń to oczywiście początek panowania Saula, pierwszego króla Izraela (zob. 1 Sm 8).

Izraelici wchodzą zatem w nowy okres historii po pierwsze bez silnego przywódcy, który byłby w stanie zjednoczyć dwanaście pokoleń, a po drugie – i chyba ważniejsze – ich więź z Bogiem jest ewidentnie osłabiona, a momentami wręcz zerwana. Pojawiają się pierwsze kłótnie między plemionami, podziały i wzajemne sojusze kierowane przeciwko innym. Historia świata pokazuje, że rozbity i skłócony naród to idealna ofiara dla agresywnych sąsiadów. Tak samo było i w tym przypadku. Ziemie kontrolowane przez Izraelitów stały się celem najazdów ościennych narodów – Moabitów, Ammonitów, Edomitów, Madianitów czy Aramejczyków.

 

Sędziowie – ludzie do zadań specjalnych

Mówimy czasem, że „jak trwoga to do Boga” – i nie inaczej było w tym przypadku. Izraelici zazwyczaj szybko orientowali się, że spotykające ich nieszczęścia to efekt porzucenia przymierza z Bogiem. Szybko podejmowali więc drogę nawrócenia i błagali Boga o pomoc. Z naszej perspektywy może wydawać się to nieco naiwne działanie, ale autorzy biblijni nie mają wątpliwości, że ta droga wyjścia z sytuacji była najlepsza.

Bóg faktycznie interweniował. Za każdym razem, gdy Izraelici zwracali się do Niego o pomoc w walce z wrogami zewnętrznymi i obiecywali przy tym nawrócenie, Bóg decydował się na działanie. Wybierał jednego, szczególnego człowieka, który przejmował władzę nad jednym lub kilkoma pokoleniami, rozprawiał się z wrogami zagrażającymi narodowi, a potem sprawował swoją władzę przez jakiś określony czas.

To właśnie ich nazywamy sędziami (hebr. szofetim). Biblijni sędziowie nie mają specjalnego związku z wykonywaniem władzy sądowniczej (choć czasem i takie sprawy załatwiali), lecz są najczęściej militarnymi przywódcami, których zadaniem jest pokonanie konkretnego wroga Izraelitów i przywrócenie porządku publicznego. Księga Sędziów wylicza dwunastu takich bohaterów – sześciu sędziów większych (Otniel, Ehud, Debora, Gedeon, Jefte, Samson) i sześciu mniejszych (Tola, Jair, Ibsan, Elon, Abdon, Szamgar). Podział taki nie wynika z ich większych czy mniejszych sukcesów, lecz z ilości tekstu traktującego o ich dokonaniach.

 

W kółko od nowa i jeszcze raz

Specyficzną cechą opowiadań o tych niezwykłych bohaterach jest irytująca wręcz momentami powtarzalność. Uważny czytelnik szybko zauważy, że wszystkie historie o sędziach wydają się mieć ten sam schemat. Od tego spostrzeżenia blisko już do pierwszych wątpliwości – czy w takim razie opowieści te są prawdziwe, czy wymyślone i napisane na podstawie stworzonego wcześniej szkieletu? Czy ten tajemniczy schemat w ogóle istnieje, czy to tylko złudzenie?

Schemat istnieje. Faktycznie, opowiadania o tym, czego dokonali sędziowie i o wydarzeniach pomiędzy nimi skonstruowane są według pewnego powtarzalnego planu. Nie oznacza to jednak, że są one wymyślone. Zostały tylko ukazane w taki sposób, by pokazać bieg wydarzeń. Jednocześnie różnią się wieloma szczegółami, co jest dowodem na pierwotną odrębność poszczególnych opowiadań.

Co to za schemat? Możemy przedstawić go w punktach:

  1. Sytuacja narodu jest dobra, panuje dobrobyt i bezpieczeństwo
  2. Naród zapomina o Bogu, więc Bóg zezwala wrogom na zniewolenie Izraela
  3. Izraelici pokutują i nawracają się do Boga
  4. Bóg wybiera sędziego, który wybawia naród z opresji
  5. Ponowny okres dobrobytu i bezpieczeństwa za życia sędziego (ok. 40 lat)

Odzyskany dobrobyt cieszy Izraelitów, lecz kiedy sędzia umiera i nie ma już nikogo, kto trzymałby ludzi „w ryzach”, znów pojawia się odstępstwo i cały cykl zaczyna się od nowa.

 

Celebryci z okładek

Spośród dwunastu sędziów kilku przykuwa szczególną uwagę – Gedeon i Samson. Ich historie są chyba najciekawsze, więc uwaga im przyznawana jest jak najbardziej uzasadniona. To tacy celebryci Starego Testamentu, choć może Samson nieco góruje nad Gedeonem, głównie z powodu bardziej spektakularnych dokonań.

Gedeona poznajemy w szóstym rozdziale Księgi Sędziów. Tym razem Izraelici atakowani są przez Madianitów, którzy niszczyli im plony i zmuszali do ukrywania się w górskich jaskiniach (Sdz 6,1-5). Izraelici obiecują nawrócenie i proszą o pomoc, Bóg wybiera zatem Gedeona i zleca mu wybawienie narodu z opresji. Gedeon opiera się, nie uważa się za godnego przywódcę, wystawia nawet Boga na próbę zmuszając do robienia tanich sztuczek z owczym runem, ostatecznie jednak podejmuje rękawicę i pokonuje Madianitów z zaledwie 300-osobowym oddziałem. Więcej o Gedeonie i jego wojownikach pisałem jakiś czas temu tutaj.

Samson zaś to „strongman” wśród sędziów. Już jego narodziny są wyjątkowe, gdyż jego matka była początkowo niepłodna. Gdy Samson podrósł został nazirejczykiem – człowiekiem poświęconym wyłącznie Bogu. Jednym ze znaków Bożego wybrania będą jego długie włosy i nadludzka siła. Samson uprzykrzał życie głównie Filistynom dokonując kilku spektakularnych wyczynów – na przykład zabijając oślą szczęką tysiąc wojowników filistyńskich (Sdz 15,9-20) czy wyjmując bramę miejską w Gazie z zawiasów i zanosząc ją na szczyt góry (Sdz 16,1-3). Ostatecznie zdradzony przez żonę został pojmany przez wrogów, a jego głowa ogolona – co spowodowało utratę jego mocy (Sdz 16,4-21). Kiedy włosy odrosły Samson zemścił się w okrutny sposób niszcząc dom pełen Filistynów i grzebiąc ich pod gruzami (Sdz 16,22-31).

 

Sędziowie – komandosi Boga?

Biblijni sędziowie to niezwykli bohaterowie do zadań specjalnych. Bóg powoływał ich do wykonania konkretnej misji i z Jego pomocą wszystko udawało się załatwić jak trzeba. Tacy biblijni komandosi. Sprawowali swoją władzę przez określony czas i na niewielkim terytorium, jednak odegrali istotną rolę w okresie przejściowym między ustrojem plemiennym a monarchią. Samuel, uważany za ostatniego z sędziów, namaścił Saula na pierwszego króla Izraela rozpoczynając w ten sposób nowy etap w historii narodu.

Czego uczą nas sędziowie? Zaufania Bogu w trudnościach, wiary w to, że nasze trudne położenie nie jest Bogu obojętne i jeśli będziemy Mu wierni, to On prędzej czy później pokaże rozwiązanie problemowej sytuacji. Z drugiej strony – my też możemy być dla innych takimi „sędziami”, posłanymi przez Boga wybawicielami. W końcu Bóg posługuje się ludźmi, nawet tymi słabymi, by pokazać ludziom swoją moc i miłość.

 

Sprawdź inne artykuły!

Lekarstwo na czas próby. Wytrwałość według Apokalipsy św. Jana.

Bóg-poliglota. Biblia w przekładzie.

Jak czytać Biblię i nie zwariować?

 

Ten post ma jeden komentarz

Dodaj komentarz