Jeźdźcy Apokalipsy. Spoiler końca świata?
Pośród wielu intrygujących bohaterów Apokalipsy świętego Jana jeźdźcy Apokalipsy zdecydowanie wysuwają się na pierwszy plan. Cztery tajemnicze postacie przynoszące ze sobą widmo strachu i zagłady inspirowały w przeszłości artystów wszelkiego typu. Żyjąc w świecie, który zdaje się stawać na głowie, możemy zadawać sobie pytanie, czy koniec świata jest już blisko. Skoro więc jeźdźcy uważani są często za zwiastunów tych wydarzeń, to przyjrzyjmy się im dzisiaj nieco bliżej.
Ilu było jeźdźców Apokalipsy?
Kim są i jakie jest ich zadanie?
Co symbolizują czterej jeźdźcy?
Zapraszam do lektury!
Jeźdźcy Apokalipsy – rycerze zagłady?
Apokaliptyczny obraz czterech jeźdźców został prawdopodobnie zaczerpnięty z Księgi Zachariasza. Pośród wielu wizji opisanych w tej księdze, możemy odnaleźć również wizję czterech rydwanów. Każdy z nich jest ciągnięty przez konie innego koloru (kasztanowate, kare, białe i czerwonawe). Co ciekawe, w tekście nie pojawia się żadna informacja o jeźdźcach prowadzących pojazd. Prorok dodaje wyjaśnienie – cztery rydwany to „cztery wichry nieba” (zob. Za 6,1-8).
Symbolika ma to do siebie, że niewiele elementów opisu jest przypadkowych. Atrybuty, kolory, cechy – to wszystko ma zazwyczaj znaczenie. Dosiadanie konia wskazuje na pozycję dominacji, władzy. Takie też znaczenie mają konie w Apokalipsie. Kolory koni jeźdźców Apokalipsy również nie są przypadkowe. W zasadzie – obok dodatkowych atrybutów – będzie to główny szczegół odróżniający ich od siebie.
Dlaczego akurat czterech jeźdźców, a nie na przykład siedmiu czy dwunastu? Na to pytanie odpowiedź jest bardzo prosta. Cztery pory roku, cztery strony świata, cztery żywioły, z rajskiego ogrodu Eden wypływają cztery rzeki (por. Rdz 2,10). W Biblii czwórka określa to, co ziemskie, doczesne. W opisach bohaterów podkreśla ich pochodzenie – tak jest też w wypadku czterech jeźdźców Apokalipsy. Symbolizują ziemskie rzeczywistości – to, co ze sobą przyniosą, nie pochodzi od Boga, lecz od ludzkości.
Pierwszy jeździec. Żądza władzy
„Oto biały koń, a siedzący na nim miał łuk. I dano mu wieniec, i wyruszył jako zwycięzca, by [jeszcze] zwyciężać” (Ap 6,2).
Pierwszy z jeźdźców i już pojawia się problem, ponieważ to nie jedyna postać w księdze, która dosiada białego konia. W jednej z późniejszych wizji w bardzo podobny sposób opisany jest sam Jezus Chrystus. Jednak nie jest to problem bez rozwiązania. Dokładniejsza lektura pokazuje, że obie sytuacje są zupełnie różne, inne są atrybuty postaci i kontekst wydarzeń. Z dużym prawdopodobieństwem więc pierwszy jeździec to nie Chrystus, a zupełnie inna postać. Badacze Biblii w większości są zgodni, że obraz pierwszego jeźdźca mógł być aluzją do słynnych, starożytnych łuczników konnych. Partowie – bo o nich mowa – zamieszkiwali tereny za Eufratem (Mezopotamia). Był to jedyny antyczny lud, który potrafił zwyciężyć Rzymian w bitwie. Wieniec na głowie tego jeźdźca może być właśnie symbolem zwycięstwa.
Drugi jeździec. Wojna
„Wyszedł inny koń barwy ognia, a siedzącemu na nim dano odebrać ziemi pokój, by się wzajemnie ludzie zabijali – i dano mu wielki miecz” (Ap 6,4).
Drugi jeździec dosiada konia o barwie ognia, a więc zapewne połączonego koloru czerwonego, pomarańczowego i żółtego. Ognisty kolor symbolizuje niebezpieczeństwo i destrukcyjną siłę, odnosząc się również do czerwieni krwi. Zadaniem bohatera jest zburzenie pokoju na świecie, czego wyrazem ma być wzajemne mordowanie się ludzi. Misja drugiego jeźdźca ma charakter typowo militarny, ponieważ narzędziem, jakie otrzymuje, jest „wielki miecz”. Co oznacza miecz? Jako atrybut postaci, wielki miecz był symbolem władzy państwowej, egzekucyjnej, która była zarezerwowana dla cesarza i jego gubernatorów. Słynny pax Romana, pokój w Imperium zaprowadzony siłą miecza i podbojami militarnymi ma okazać się ostatecznie niestały i sztuczny. Być może autor Apokalipsy w opisie drugiego jeźdźca inspirował się którymś z bliskich mu czasowo konfliktów zbrojnych – wojną żydowską czy wojną domową w tzw. roku trzech cesarzy (69 r. n.e.).
Trzeci jeździec. Głód
„Oto czarny koń, a siedzący na nim miał w ręce wagę. I usłyszałem jakby głos w pośrodku czterech Zwierząt, mówiący: «Kwarta pszenicy za denara i trzy kwarty jęczmienia za denara, a nie krzywdź oliwy i wina!»” (Ap 6,5-6).
Opis trzeciego jeźdźca Apokalipsy jest najdłuższy i najbogatszy w szczegóły. Dosiada on czarnego konia, a w ręce dzierży wagę. Nietypowy atrybut kieruje naszą uwagę na mocno symboliczny wydźwięk całej sceny. Jest to też jedyny z czterech jeźdźców, który się odzywa – wygłasza tajemniczą kwestię o cenach produktów żywnościowych i surowy zakaz dotyczący oliwy i wina. Symbolika czarnego konia trzeciego jeźdźca jest dość prosta do odczytania, ponieważ podobnie jak współcześnie, czerń kojarzy się z ciemnością, śmiercią i żałobą. Wzmianki o cenach żywności i ważeniu mogą odnosić się do nieurodzaju zboża za cesarza Domicjana (ok. 92 r.). Cesarz nakazał wyciąć połowę winnic w prowincjach w celu zwiększenia produkcji zboża, jednak musiał odwołać decyzję z powodu presji społecznej.
Czwarty jeździec. Śmierć
„Oto koń trupio blady, a imię siedzącego na nim Śmierć, i Otchłań mu towarzyszyła” (Ap 6,8)
Język polski w wypadku czwartego jeźdźca trochę psuje nam interpretację. W greckim oryginale Apokalipsy pojawia się termin chloros, który wskazuje przede wszystkim na kolor roślin, a dopiero potem na chorą, „pozieleniałą” twarz. Ten jeździec Apokalipsy to uosobiona śmierć. Starożytni często traktowali ją jak bóstwo, nadając jej imię własne – Thanatos. W wizji z Apokalipsy towarzyszy jej Otchłań, czyli Hades. W ten sposób pojawia się czytelna, podwójna aluzja do świata greckich mitów. Starożytne, greckie tłumaczenie Pisma Świętego (czyli Septuaginta) słowem thanatos często tłumaczy hebrajskie określenie „zarazy”.
Czterej jeźdźcy Apokalipsy. Interpretacja?
Wydaje się, że symbolika jeźdźców Apokalipsy to kwestia dość złożona. Można do tego tematu podejść na dwa sposoby – interpretując postacie czterech jeźdźców osobno lub potraktować ich jako bohatera zbiorowego.
Najpierw idźmy tropem bohaterów kolejno pojawiających się na scenie wydarzeń. Wyłania się wtedy obraz bratobójczej wojny wywołanej przez apokaliptycznego przeciwnika Boga – Antychrysta, którego symbolizuje pierwszy jeździec. W następstwie odrzucenia Boga drugi jeździec przynosi ze sobą praktyczną realizację zbrodniczego dążenia do władzy i zajęcia miejsca Stwórcy. Rozpoczyna się wyniszczająca wojna, która staje się możliwe dzięki odwróceniu się ludzkości od Boga i Chrystusa. Trzeci jeździec przynosi ze sobą głód, którego wyraźnym znakiem są wygórowane ceny żywności i oszustwa handlarzy. Taki stan rzeczy to naturalna konsekwencja wojny przyniesionej przez pierwszych dwóch jeźdźców. Gdy przez kraj przetoczą się wrogie armie, gdy opadnie bitewny kurz, na scenę wkracza czwarty jeździec – zaraza i śmierć, zbierając krwawe żniwo wśród wycieńczonej konfliktami ludzkości.
Spoiler czasów ostatecznych
Pierwsze podejście interpretacyjne, choć niewątpliwie bogate w dramatyzm, może być nieco „naciągane”. Lepiej jednak spojrzeć na te symbole bardziej ogólnie. Wtedy czterej jeźdźcy Apokalipsy ukazują się nam jako ogólna wizja ludzkiej agresji, żądzy władzy i tragicznych konsekwencji tych zbrodniczych dążeń. Wystarczy przecież ledwo pobieżne spojrzenie na historię świata i od razu widać, jak bardzo ta rzeczywistość jest w niej obecna…
A zatem wizja czterech jeźdźców Apokalipsy to ani trailer, ani spoiler. To smutna rzeczywistość, w której wszyscy żyjemy.
Zawsze staram się o pozytywny przekaz na koniec. Trudno uzyskać taki wydźwięk w przypadku jeźdźców. Może po prostu trzeba pamiętać o tym, że według Apokalipsy nadejdzie wreszcie moment, w którym Bóg powie „dość”?