Szabat. W gościnie u Pana Boga

Szabat. W gościnie u Pana Boga

Szabat jest absolutnie najważniejszym żydowskim świętem. Cotygodniowe obchody mogą rodzić w nas poczucie zwykłości i pospolitości, ale to błędne skojarzenie. Siódmy dzień tygodnia, czyli nasza sobota, obfituje w tradycji biblijnej w niezwykłą mnogość znaczeń, sensów oraz drobiazgowych przepisów mających na celu jak najlepsze jego przeżycie. Chrześcijanie, jako swój święty dzień, obchodzą niedzielę – dzień Zmartwychwstania Chrystusa. Niewielu jednak wie, że szabat był w pewnym sensie pierwowzorem sposobu świętowania niedzieli.

Czym jest szabat?

Czego nie wolno robić w szabat?

Czy w kolacji szabatowej uczestniczą tylko ludzie?

Zapraszam do lektury!

 

Szabat – odpoczynek Boga

Sam hebrajski czasownik „szabat” tłumaczy się jako „przestać”, „odpocząć od czegoś”. Pierwsze skojarzenie łączy nas z pierwszym tygodniem w historii świata. Według Księgi Rodzaju Bóg, gdy stworzył świat „odpoczął dnia siódmego po całym swym trudzie, jaki podjął” (zob. Rdz 2,2). Co ciekawe, działanie Boga jest określone czasownikiem w formie niedokonanej (Bóg stwarza świat, a nie stworzył). W szabat zatem, Bóg odpoczywa, a więc nie stwarza. Według Kabały dzień szabatu praktycznie nie istnieje – bo Bóg tego dnia nie stwarza. W ten sposób, świętość wytworzona „wokół” dnia szabatu ma za zadanie podtrzymać świat w istnieniu dla całej ludzkości.

Szabat został zatem dany Żydom przez Boga, który odpoczywa. Jest to niezwykle ciekawa perspektywa – to Bóg odpoczywa, a nie człowiek. Tak naprawdę ludzie są zaproszeni przez Boga na szabat i mogą w nim uczestniczyć, o ile będą przestrzegać zasad ustalonych przez gospodarza. Kluczowe jest tutaj czwarte przykazanie Dekalogu ( katolickie przykazanie trzecie) – „pamiętaj o dniu szabatu, aby go uświęcić”. Chodzi w nim o dwie rzeczy – nakaz pamiętania o szabacie oraz nakaz uświęcania tego dnia, a dokładniej: utrzymywania jego świętości.

 

Prawo szabatu

Formalnie niejako, szabat został ustanowiony przez Boga razem z zapowiedzią manny (zob. Wj 16,5.22-30). Później, gdy Izraelici dotarli pod górę Synaj, przykazanie to zostanie potwierdzone i włączone w skład Dekalogu (zob. Wj 20,8-11; 31,12-17). Uzasadnienie tego nakazu bazowało na udziale ludzi w odpoczynku Boga. Podkreślono w ten sposób myśl, że lud przymierza z Bogiem żyje nie dzięki swojej pracy, ale dzięki Bożemu błogosławieństwu. Był to jednocześnie znak wyróżnienia narodu przez Boga, a także jego uświęcenia.

Świętowanie szabatu miało o wiele szerszy wymiar, niż tylko odpoczynek. Był to dzień wielkiej radości (zob. Iz 58,13-14). Ważnym elementem było gromadzenie się narodu na wspólnej modlitwie uwielbienia (zob. Ps 92; Kpł 23,3). Codzienna, zwykła ofiara ze zwierzą składana Bogu w przybytku była w szabat podwojona (zob. Lb 28,9-10), a w Miejscu Świętym wykładano nowe chleby pokładne (zob. Kpł 24,5-8).

 

Ogrodzenie wokół Tory

Niezależnie od głębokiego sensu szabatu, dzień ten kojarzy się nam jednoznacznie z zakazem wykonywania jakiejkolwiek pracy. Samo słowo „praca” nie jest tu do końca najlepszym wyborem, bo nie chodzi tylko o działalność zarobkową. Mówiąc precyzyjnie, w szabat zakazanych jest trzydzieści dziewięć kreatywnych czynności wykonywanych podczas budowania Namiotu Spotkania na pustyni. Listę znajdziecie na końcu artykułu.

Wraz z upływem czasu rabini żydowscy zbudowali wokół tych czynności swoiste „ogrodzenie”. Są nim dodatkowe przepisy, dodatkowe zakazy, które mają uchronić pobożnego Żyda przed nawet przypadkowym złamaniem szabatu. Troska o skrupulatne przestrzeganie Prawa jest zrozumiała, jeśli spojrzymy na sankcje. Za złamanie szabatu przez wykonanie jednej z trzydziestu dziewięciu czynności grozi kara śmierci – mówi o tym kilkukrotnie sama Tora (zob. Wj 31,14-15; 35,2; Lb 15,35). Złamanie jednego z praw rabinackich nie było aż tak surowo karane. Zakaz pracy dotyczył również niewolników, cudzoziemców i zwierząt gospodarskich. Dla Żydów przestrzeganie szabatu jest najważniejszym z przykazań. Rabini uważają nawet, że zachowywanie tego przykazu jest równe przestrzeganiu całej Tory, całego Prawa. W konsekwencji łamanie szabatu jest postrzegane jako deptanie Tory. Oczywiście działalność polegająca na ratowaniu życia, nawet prewencyjnym (np. pielęgniarka w szpitalu czy strażak) nigdy nie łamie szabatu.

 

Tworzenie aniołów

Skąd takie surowe podejście do tych zasad? Zgodnie z żydowską duchowością, każde ludzkie działanie ma swoje konsekwencje, zarówno w sferze fizycznej, materialnej, jak i duchowej. Każda aktywność podejmowana przez człowieka tworzy anioły. Dobre działanie tworzy dobre anioły, złe działanie tworzy złe anioły (choć jest to delikatne uproszczenie). Anioły będące skutkiem dobrego działania człowieka będą w czasie Sądu Ostatecznego stać po jego stronie i bronić go przed niebiańskim oskarżycielem. Złe anioły będą natomiast swoistymi „dowodami winy”. Życie pobożnego Żyda powinno więc polegać na tworzeniu jak największej ilości dobrych aniołów, bo w momencie sądu może przeważyć nawet przysłowiowe „piórko”.

Tak szeroki zakaz działania w szabat wynika z przekonania, że tego dnia człowiek nie potrzebuje aniołów. W szabat człowiek zasiada z Bogiem przy stole, świętuje razem z Nim, cieszy się Jego bliskością i nie potrzebuje tworzyć pośredników. Szabat to święto, które Żydzi w całości poświęcają Bogu i rodzinie – bo nie ma dla Żyda nic ważniejszego na świecie niż Bóg i rodzina.

 

Szabat w dom, Bóg (dosłownie) w dom

Przygotowanie do szabatu często zaczynają się już w środę sporymi zakupami, na których gromadzi się same najlepsze rzeczy. Święto zaczyna się w piątek, tuż przed zachodem słońca, zapaleniem świec szabatowych przez panią domu. W tym czasie, w synagodze mężczyźni zaczynają szabat śpiewem i obrzędem „witania szabatu” – specjalnym zestawem modlitw. W drodze do domu towarzyszą mu dwa anioły, które po przybyciu na miejsce stwierdzają, czy dom jest gotowy do szabatu. Spełnione muszą być trzy warunki – pościelone łóżka, zapalone świece szabatowe, oraz stół nakryty na biało i przygotowany do kolacji.

Uroczysta kolacja szabatowa rozpoczyna się modlitwą błogosławieństwa dzieci, którą obserwują przybyli z panem domu aniołowie. Potem, śpiewana jest pieśń „Szalom Alechem”, która jest jednocześnie powitaniem aniołów i wyproszeniem ich z domu. Ledwo przyszli i już się ich wyrzuca? Ma to głęboki sens! W szabat Żydzi zasiadają przy jednym stole z samym Bogiem, po co im więc aniołowie? Teraz ich już nie potrzebują. Powrócą oni dopiero za tydzień, w kolejny szabat, by znów stwierdzić gotowość domu i rodziny do kolejnego świętowania.

 

Kolacja szabatowa

Gdy aniołowie wreszcie „wyjdą”, błogosławi się wino (kidusz) oraz chałkę, którą je się razem z solą. Co ciekawe, na stole powinny znajdować się dwa bochenki chałki – jest to odwołanie do manny na pustyni. W piątek Bóg zsyłał podwójną porcję manny, by Izraelici nie musieli zbierać jej w szabat (zob. Wj 16,5). Następnie zebrani przystępują do właściwej kolacji. Tego wieczoru je się same najlepsze i najsmaczniejsze dania. Każdy posiłek powinien mieć swoją symbolikę, nic nie może być przypadkowe. Na przykład ryba – nie może żyć bez wody, tak samo człowiek nie może żyć bez Tory. Z dań mięsnych często je się pieczonego kurczaka z ziemniakami podawanymi pod różną postacią. Obowiązkowym punktem jest także deser.

Nazajutrz mężczyźni udają się do synagogi na specjalne nabożeństwo połączone z publicznym czytaniem Tory. Trwa ono około dwie i pół godziny. W domu je się drugi szabatowy posiłek, czyli obiad (zwykle jest to czulent – specjalny, wolno gotowany gulasz). Trzeci posiłek je się pod wieczór, ale zazwyczaj jest niewielki, wręcz symboliczny. O zmierzchu szabat dobiega końca.

 

Coś do refleksji…

Dla chrześcijan wszystkie szabatowe zwyczaje, nieraz kuriozalne zakazy i nakazy, mogą sprawiać wrażenie oderwanych od rzeczywistości. Faktycznie, pobożny Żyd chcąc dokładnie przestrzegać szabatu musi zgodzić się na wiele utrudnień w codziennym (cotygodniowym) życiu. Najpiękniejsze jest w tym jednak to, że oni nie patrzą na to w ten sposób. Szabat nie jest dla nich żadnym ograniczeniem, a wspaniałym wyróżnieniem! Mogą tego dnia uczestniczyć w odpoczynku Boga, doświadczyć nieosiągalnej w inny sposób bliskości ze Stwórcą. Choć niektóre elementy świętowania szabatu rzeczywiście mogą śmieszyć lub być wypaczane przez „leniwych” wiernych (jak w każdej religii), to i tak sama idea jest niezwykle głęboka.

Warto zadać sobie pytanie jak my chrześcijanie traktujemy i świętujemy niedzielę? Czy mamy w sobie choć ułamek z tej radości i dumy z bliskości Boga w święty, poświęcony Mu dzień?

 

Post scriptum – 39 zakazów w szabat

Oto słynne trzydziesci dziewięć czynności zakazanych w szabat (w nawiasach przykładowe zakazy „dodatkowe”, mieszczące się w zakresie głównej czynności):

  1. Oranie (np. zamiatanie ziemi)
  2. Sianie (np. podlewanie roślin)
  3. Zbieranie plonów (np. jazda wozem ciągniętym przez zwierzęta)
  4. Wiązanie snopów (np. układanie owoców na talerzu)
  5. Młócenie (np. wyciskanie soku z owoców)
  6. Przewiewanie ziarna (np. dzielenie jedzenia na części)
  7. Sortowanie (np. moczenie w wodzie i odcedzanie owoców lub warzyw)
  8. Przesiewanie przez sito (np. mąki)
  9. Mielenie (np. krojenie warzyw i owoców na mniejsze części)
  10. Wyrabianie ciasta (np. mieszanie ze sobą różnych substancji)
  11. Pieczenie (np. mieszanie gotującego się jedzenia)
  12. Strzyżenie owiec (np. obcinanie paznokci lub usuwanie odcisków)
  13. Wybielanie (np. cokolwiek związanego z czyszczeniem)
  14. Czesanie surowych materiałów (np. rozdzielanie tkanin wykonanych ze splotów)
  15. Farbowanie (np. makijaż lub wywoływanie zdjęć)
  16. Przędzenie (np. wykonywanie lin lub nici)
  17. Przygotowanie krosna
  18. Przygotowanie krosna (inny rodzaj)
  19. Tkanie (np. cerowanie, wyplatanie koszyków)
  20. Rozdzielanie na nitki (np. usuwanie nitek z ubrania, prucie nici)
  21. Związywanie węzła
  22. Rozplątywanie węzła
  23. Szycie (np. łączenie czegokolwiek ze sobą)
  24. Rozdzieranie (np. rozdzielanie czegokolwiek)
  25. Chwytanie lub łowienie zwierząt (np. zamykanie okna – by zapobiec wyfrunięciu ptaka)
  26. Ubój zwierząt (np. zabijanie komara)
  27. Odzieranie ze skóry
  28. Garbowanie skór (np. marynowanie jedzenia i solenie mięsa)
  29. Obcinanie, wygładzanie lub obcinanie niepotrzebnych kawałków (np. nakładanie kremu na skórę)
  30. Zaznaczanie linii
  31. Przycinanie według formy (np. ostrzenie ołówka)
  32. Pisanie (np. notowanie lub drukowanie)
  33. Wymazywanie napisów
  34. Budowanie (cokolwiek polegającego na tworzeniu konstrukcji)
  35. Burzenie (niszczenie konstrukcji)
  36. Rozpalanie ognia (np. światło w pomieszczeniu lub jazda samochodem – pojazd odpalany iskrą)
  37. Gaszenie ognia (np. odcinanie dopływu paliwa)
  38. Dokończenie tworzenia przedmiotu (np. ostrzenie noża)
  39. Przenoszenie przedmiotów z przestrzeni prywatnej do publicznej i odwrotnie, niezależnie od techniki (np. nie można wynieść z domu nawet chusteczki w kieszeni)

Lista na podstawie: Zew Greenwald, „Bramy halachy: religijne prawo żydowskie. Kicur Szulchan Aruch dla współczesności (tł. Joanna Białek), Kraków: Stowarzyszenie Pardes 2005.

Dodaj komentarz